WYBORY 2014: W ponad dwustu JST bez wyboru
W 246 miastach i gminach zgłosił się tylko jeden kandydat na wójta lub burmistrza.
Wśród gmin, w których urzędujący włodarz nie ma żadnej konkurencji znajdują się Spytkowice (pow. Wadowice).
Wypełniłem program z nawiązką
Mariusz Krystian w rozmowie z „Forum Samorządowym” przyczyn tego stanu rzeczy upatruje w sytuacji wyborczej sprzed czterech lat.
– W 2010 r. wraz z moim Komitetem „Gmina z Sercem. Dla Mieszkańców” zaproponowałem program zmian w naszym samorządzie. Udało mi go wdrożyć i wypełnić z nawiązką. Stąd też w obecnej chwili mieszkańcy uznali zapewne, że warto w dalszym ciągu powierzyć stery naszej wspólnoty samorządowej w moje ręce. Nie wstydzimy się swojej pracy, dlatego stajemy przed mieszkańcami ze sprawozdaniem z czteroletniej kadencji – deklaruje wójt Spytkowic.
Inni powinni działać na naszą korzyść
Zadowolenie z obecnie funkcjonujących władz z pewnością ma wpływ na sytuację, iż nie mają oni kontrkandydatów. Ale zdaniem prof. Doroty Piontek w wielu miejscach brak rywalizacji wynika z faktu, iż mieszkańcy nie chcą angażować się w coś, co nie ma wpływu na ich życie.
– Jesteśmy narodem indywidualistów, niechętnie angażujących się w działania, które nie dotyczą nas bezpośrednio, a równocześnie jesteśmy podejrzliwi wobec zaangażowania innych. Wymagamy i żądamy, rozliczamy, ale nie działamy. Dominuje przekonanie, że inni powinni działać na naszą korzyść, ale bez naszego udziału – uważa prof. Piontek.
Brak konkurenta w wyborach nie wiąże się z automatycznym wyborem. Jeśli kandydat nie uzyska w głosowaniu ponad 50 proc., wówczas o wyborze gospodarza decydują radni. (rś)
2014-11-12 16:37:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»